Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

banner sowa turkusowy: jesteś w kryzysie, masz problemy emocjonalne lub cierpisz psychicznie?

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Skontaktuj się z nami:

Tel. (+48) 606 406 158

Nasi specjaliści dostępni są:

od poniedziałku do piątku: 8:00-16:00

 

w środy ze względu

na godziny wewnętrzne dla zespołu,

uprzejmie prosimy o kontakt mailowy

E-mail: sowa@uj.edu.pl

 

W celu umówienia spotkania prosimy o uzupełnienie formularza zgłoszeniowego, dostępnego na naszej stronie głównej.

 

Skontaktuj się z nami, jeśli jesteś w kryzysie, masz problemy emocjonalne lub cierpisz psychicznie.

 

Sekretariat SOWA - prosimy o kontakt:

- w sprawach administracyjnych

- w kwestiach organizacyjnych i formalnych

- dot. zaświadczeń dla osób studiujących

- odnośnie współpracy 

 

Sekretariat czynny:

w godz. 8:30-15:00

tel. 12 663 36 83

w środy ze względu 

na godziny wewnętrzne dla zespołu,

uprzejmie prosimy o kontakt mailowy

e-mail: biuro.sowa@uj.edu.pl

 

 

ul. Kopernika 27
31-501 Kraków

                                              

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Zmiana zależy od Ciebie

Zmiana zależy od Ciebie

Zmiana jest integralną częścią życia. Bez względu na wiek, wykształcenie czy osobowość każdy z nas jej doświadcza. I choć jest ona nieodłączną częścią naszego świata, to często trudno nam się na nią otworzyć.

Kiedy życie stawia nas w sytuacji zmiany, pojawiają się wątpliwości, napięcie i niechęć. Najchętniej zostalibyśmy tam, gdzie jesteśmy – z tym, co już mamy. Jesteśmy ludźmi, a człowiek to zorganizowana istota, która dąży do przewidywalności i harmonii. Z drugiej strony mnóstwo w nas ciekawości, pasji i ambicji. I tu pojawia się konflikt interesów.

 

   POKONAJ OPÓR

Różne są rodzaje zmian. Inaczej przechodzi się przez proces zmiany, do którego jesteśmy zmuszani i gdy brakuje nam motywacji wewnętrznej, inaczej przeżywamy te wynikające z naszych osobistych wyborów. Co innego czujemy w sytuacji, kiedy oceniamy zmianę negatywnie, a co innego kiedy mamy świadomość, że doprowadzi nas ona do czegoś wspaniałego. Jednak jest pewna ogólna skłonność w przechodzeniu przez ten proces, która ujawnia się bez względu na wspomniane czynniki. Człowiek przed wejściem w proces zmiany, nawet jeśli chciałby, żeby niektóre kwestie wyglądały lepiej czy inaczej, żyje w złudzeniu, że wystarczy bardziej się starać, a dotychczasowymi metodami osiągnie się lepszy efekt. Jednak żeby zmienić coś w swoim życiu, trzeba... naprawdę zmienić coś w swoim życiu! Bez akceptacji i przyjęcia odpowiedzialności za zmianę nie pójdziemy dalej. Często jest to krok milowy w całym przedsięwzięciu, bo pozwala otworzyć się na proces przy rezygnacji z komfortu i bezpieczeństwa, które daje nam status quo. Załóżmy jednak, że przyznaliśmy się przed sobą, że potrzebujemy zmiany, rozpisaliśmy nawet plan działań, jesteśmy pełni zapału i wiary w sukces, ale po pierwszym zrywie optymizmu wszystko jest przeciwko nam. „W sumie po co mi to?” – zadajemy sobie pytanie, po czym za chwilę stwierdzamy, że tyle lat żyliśmy tak jak przedtem i nie było źle. I jakoś tak się dzieje, że ciężko nam być konsekwentnym, zrezygnować z tego, co znane i bezpieczne. Trudno przekroczyć własne słabości. Opór przed zmianą rodzi tysiące usprawiedliwień. Nawet kupiliśmy karnet na siłownię i profesjonalne buty do biegania, tylko niewiele się zmieniło...

 

   BĄDŹ ŚWIADOMY

A gdyby tak następnym razem podjąć decyzję o zmianie bardziej świadomie? Wiedząc już o oporze, który jak zły głos będzie nam szeptał do ucha: „Nie uda się”, „Daj sobie spokój”, spróbować oddzielić go od motywacji i wejść z nim w dialog? Nie jest to łatwe zadanie, ale za każdym razem, kiedy stoczymy tę wewnętrzną walkę o siebie i wyjdziemy z niej zwycięsko, nagrodą będzie poczucie satysfakcji i coraz większa wiara w sukces. Również cel, który na samym początku był tak nieosiągalny, zacznie być coraz bliżej. Tylko jak tego dokonać? Przede wszystkim najlepiej jak możemy przygotujmy się do walki z wrogiem, czyli oporem. Warto odpowiedzieć sobie na dwa podstawowe pytania: co uczyni nas szczęśliwszymi, spełnionymi, zadowolonymi z siebie, oraz równie ważne – czy jesteśmy wstanie to osiągnąć. I planujmy... Snujmy wizję, wyobrażajmy sobie siebie na szczycie naszego celu, ale też w bardzo realny sposób budujmy konkretne cele, które będą nas do tego marzenia przybliżać. Im więcej w nas myśli na „tak”, tym trudniej przebić się pesymizmowi i zniechęceniu. A jeśli nawet czasem się pojawią, dużo łatwiej wejść z nimi w polemikę na silne argumenty.

 

   STAWIAJ MAŁE KROKI

I tak przychodzi czas eksperymentowania. To etap, w którym będziemy musieli jeszcze kontrolować w sobie negatywne myśli od czasu do czasu odzywające się pod wpływem zmęczenia lub, co gorsza, złych doradców. Kolejne, nawet małe efekty naszej pracy będą nas napędzać ku rozwojowi. Jeden kilogram mniej to znak, że się da, a pozytywne informacje napływające z otoczenia typu „świetnie wyglądasz, odmłodniałeś” poprawiają samopoczucie i samoocenę. To ważne cegiełki budujące naszą motywację, by trwać i działać. W końcu pewnego dnia zapomnimy o codziennej walce samych ze sobą, a nasze działania staną się wymarzoną rutyną. Zniknie bez śladu codzienny rytuał ważenia się i wpisywania w kalendarz „bieganie” – teraz nie wyobrażamy sobie dnia bez joggingu! Co więcej, staliśmy się ekspertami. Ludzie pytają nas o radę, chcą pobiegać z nami. A my zastanawiamy się, kiedy to się stało. I uświadamiamy sobie, że dzieje się to każdego dnia, kiedy walczymy o siebie, stawiając małe kroki, które pojedynczo nie znaczą nic, ale w procesie prowadzą na szczyt.

 

mgr Magdalena Pająk
psycholog, psychoterapeutka